czwartek, 6 grudnia 2012

Pardą

Męczący dzień. W szpitalu. 12 h przy łóżku. Przeszłam wszystkie gry na smartphonie. 
Jestem zmęczona. Przepraszam, że dzisiaj nic nie będzie produktywnego. Chciałam napisać coś o śmierci. Nastrój nie ten. Może jutro? 

Coś o sobie dziś? Nie umiem gotować. Jakbym chciała to pewnie bym się nauczyła ale w kuchni obchodzi mnie tylko lodówka, ukochany kubek, kawa świeżo mielona i czajnik z wodą. Reszta odstrasza. Nie przygotowuję sobie posiłków. Nie umiem. Kanapki to najczęstsze co jem. Zupa mleczna z płatkami podgrzana w mikrofali i tabletki na ból.

 Obiecałam w klasie że upiekę muffiny albo coś nie za słodkiego.. Macie jakieś pomysły? Zaproszę kogoś do domu by upiekł i będzie fajnie :)

Myślę że tylko na tyle mnie dzisiaj stać. W sobotę impreza. Fajnie,

Miłego PIĄTKU!
Do jutra,
Zuz.

1 komentarz:

  1. Śpij dobrze, Miłego dnia.
    Co do pieczenia to chętnie pomogę. Lubię robić wyroby cukiernicze :)

    OdpowiedzUsuń